Już 25 lat jeździmy na obozy, przede wszystkim zimowe, do Ośrodka "Łokietek" w Borowicach. Przez te wszystkie lata mogliśmy obserwować, jak Ośrodek się zmienia, rozrasta, pięknieje, jak powstają nowe obiekty. Kiedy byliśmy tutaj pierwszy raz w 1998 roku, były piece, wspólne toalety i prysznice, mała stołówka i duże wieloosobowe pokoje. Teraz pokoje są bardzo zróżnicowane, wszystkie z pełnym węzłem sanitarnym i TV, powstał drugi budynek mieszkalny, jest centralne ogrzewanie, duża stołówka, świetlica, sauna, sala gimnastyczna, siłownia, wyciąg narciarski, wiata na imprezy plenerowe, boisko piłkarskie, staw, narty, łyży do dyspozycji. A do tego wokół cisza i spokój.

Właściciele Kasia i Jurek Jaroszewscy znają większość naszych wychowanków, z których ogromna większość, przynajmniej raz była tutaj na obozie. A teraz Ci wychowankowie wracają do Borowic ze swoimi rodzinami na wypoczynek, bo "Łokietek i Borowice to super miejsce do odpoczynku, oddechu od cywilizacji i do ładowania akumulatorów przed sezonem. My uważamy, że Karkonosze, to w ogóle bardzo przyjazne góry dla biegaczy.

W tym roku zawitaliśmy do Borowic niedużą i młodą grupą. Była nas dwudziestka, było kameralnie i przyjaźnie. No i przede wszystkim "załapaliśmy się" na okno pogodowe. Śnieg spadł w nocy przed naszym przyjazdem, a okno skończyło się wieczorem w dniu naszego wyjazdu. Lepiej trafić nie mogliśmy.

Pojeździliśmy na nartach zjazdowych i biegowych, zaliczyliśmy kilka ciekawych wycieczek, ognisko, kulig, pobiegaliśmy na Nocnym Azymucie 4 i 1/2, odwiedziliśmy fińską wioskę Kalevala, no i oczywiście byliśmy w Karpaczu w aquaparku "Tropicana" w Hotelu Gołębiewski. Szczegóły możecie zobaczyć na zdjęciach.
 

Dzień 1

Dzień 2 i 3

Dzień 4 i 5

Dzień 6

Dzień 7